Kostium, makijaż, dodatki- atrybuty postaci, np. miotła dla czarownicy, różdżka dla czarodzieja, wąsy dla kota, kapelusz dla kowboja, skrzydła dla motyla czy aureola dla anioła, to najważniejsze elementy karnawałowej stylizacji. Niemniej, bardzo często okazuje się, że to wciąż za mało. Niełatwo odzwierciedlić wygląd, a tym bardziej charakter postaci literackiej, bajkowej czy filmowej, to fakt, aczkolwiek nie ma rzeczy niemożliwych. Dla tego, kto bardzo chce, wszystko jest bowiem w zasięgu wzroku, na wyciągnięcie ręki.
Złotowłosa bez złotych loków? Królewna Śnieżka bez kruczoczarnych włosów? Roszpunka bez długiego warkocza? Mikołaj bez białej czupryny i srebrnej brody? Klaun bez tęczowych kędziorów? Szalony naukowiec bez tupecika? Nie może być! W przypadku tych, jak również wielu innych postaci, fryzura ma ogromne znaczenie! Ze względów estetycznych? Też, ale przede wszystkim chodzi o to, aby dany bohater był rozpoznawalny, aby nikt nie miał wątpliwości, że Królewna Śnieżka, to Królewna Śnieżka, a Roszpunka, to Roszpunka. Zazwyczaj, to właśnie fryzura, tudzież inne nakrycie głowy, decyduje o ostatecznym efekcie. A, przecież zależy nam na tym, aby jak najpełniej odzwierciedlić charakter bohatera, w którego chcemy się wcielić.
Tak chłopięce, jak i dziewczęce ciuszki na karnawał, choćby nie wiadomo jak wspaniałe były, nierzadko potrzebują dopełnienia w postaci peruki– gotowej fryzury ze sztucznych bądź naturalnych włosów. Co bardzo istotne, peruki zazwyczaj nadają się do mycia i czesania wedle uznania. Sztuką jest, przekonanie dziecka zwłaszcza tego kilkuletniego, że peruka jest czymś fajnym. W zależności od jej jakości i sposobu upięcia, może szczypać i drapać w głowę, a nawet powodować swędzenie skóry głowy. To bardzo nieprzyjemne i trudne do zignorowania uczucia toteż, nie dziwmy się, że maluch będzie stawał okoniem. Każdy by się buntował na jego miejscu. Wybierając perukę dla swojego dziecka warto zatem zwrócić uwagę na to, czy aby na pewno będzie się ją komfortowo nosiło.
Dobrze, jeśli peruka dla dziecka nie wymaga przypięcia jej do naturalnych włosów malucha za pomocą spinek, wsuwek czy szpilek z dość oczywistych powodów: po pierwsze- bezpieczeństwo, po drugie- wygoda. Najlepiej sięgać po peruki na gumie, które dopasowują się do kształtu głowy brzdąca i doskonale się jej trzymają. Niezłym pomysłem jest zastosowanie tresek- pojedynczych pasm włosów gotowych do wpięcia we włosy.